Machnęłam lekceważąco łapą. Nie usłyszałam Luisa.
- Na tym świecie nie da się spaść... No chyba, że z góry... Jeśli ktoś źle przywiąże linę do skały... Albo jak specjalnie zleci, bo mu się tak podoba... Albo... - zabrakło mi tych ,,albo" - jestem Emily - mruknęłam zamyślona.