Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Wzrok samicy nic nie spowodował. Bruno wciąż patrzył na ziemię, w której błoto mieszało się z soczyście zieloną trawą. Po jego pysku spływały krystalicznie czyste krople, które po chwili stawały się brązowe od brudu spowodowanego nagłą burzą.
Asgard, tylko trzeba wymyślić, dlaczego stali się wrogami. Bo tak jakoś bez żadnej podstawy to byłoby bez sensu. Może zaczepimy o moją historię? Można powiedzieć, że kiedyś zakochał się w siostrze Bruna czy jakoś tak. Bo on przecież zabił rodzeństwo.
Deszcz padał niemiłosiernie. Jego futro zaczęło sklejać się w grudki. Woda kapała z jego ociężałego ciała. Przyklapnął na trawie, a ziemia przyczepiła się do niego. Mruknął jedynie pod nosem.