Wątek: Wielka łąka (Przeczytany 31111 razy)

Cadence

Usłyszała to zdanie i to bardzo wyraźnie, odwróciła się w stronę głosu.

Raf

Wzruszyłam ramionami i się położyłam. Oczy mi się zaszkliły od łez lecz nie płakałam

Cadence

Dzięki mocy Luminescencji wszystko wkoło zaczęło się delikatnie świecić, dostrzegła waderę, wstała i podeszła do niej.

Raf

Położyłam łeb na łapach. Zamrugałam. Patrzyłam na trawę smętnym wzrokiem.

Cadence

-Witaj-Uśmiechnęła się lekko.

Raf

-Ta cześć-rzuciła oschle.

Cadence

-Jestem Cadence-Powiedziała.

Raf

-Raf, Uri, Siarkus -powiedziałam.

Cadence

-Miło mi poznać.

Raf

Miałam coś już powiedzieć lecz się ugryzłam w język. Dosłownie. Poczułam tylko ból gdy kły zacisnęły się na języku.

Cadence

-Wszystko dobrze?

Raf

Skinęłam głową. Krew spłynęła mi po wardze.

Cadence

Usiadła i spojrzała w niebo.

Raf

Zamknęłam oczy.

Cadence

Przeniosła wzrok na waderę.