Szedł raz basior sam, roztropny
Za nim wilcza szła rodzina
Na rozdrożu dróg stanęli
"Co tu począć?" Wtem myśleli
Zatrzymali się w niewiedzy
Kilka kroków uczynili
Doszli również trzej koledzy
Raptem zdań kilka wymówili
„Za tym krętym szlakiem wrót
Zawiódł nas ten o, ów kruk
Wskazał drogę, prowadzącą…
Do krainy pięknych wód„
Ruszył basior wtem na przedzie
Kroku reszta dotrzymała
Zatrzymali się w grusz sadzie
Aż nadzieja się w nich wdała
Zatrzymali się w niewiedzy
Kilka kroków uczynili
Doszli również trzej koledzy
Raptem zdań kilka wymówili
„Za tym krętym szlakiem wrót
Zawiódł nas ten o, ów kruk
Wskazał drogę, prowadzącą…
Do krainy pięknych wód„
Stanął samiec, padł na ziemię
Ucałował czule glebę
Wstał już dumnie spojrzał na swe plemię
"Tu zostańmy, na naszą potrzebę"
Zatrzymali się w niewiedzy
Kilka kroków uczynili
Doszli również trzej koledzy
Raptem zdań kilka wymówili
„Za tym krętym szlakiem wrót
Zawiódł nas ten o, ów kruk
Wskazał drogę, prowadzącą…
Do krainy pięknych wód„
"Doszlim my do raju wreszcie
Świat ten Farkas nazwiemy
Wszyscy ze mną się już cieszcie
Bom na wieki tu pozostaniemy…"
Muzyka:
KLIKInorujcie słowa, napisy itd, chodzi o samą muzykę.