Imię:Roxi
Pseudonim:Rox
Wiek:3 lata
Płeć:Wadera
Charakter:Miła, pomocna, wesoła, przyjacielska
Historia:Urodziłam się w małej watasze. Wszyscy tam się bardzo kochali, jednak gdy potomstwa doczekała się para Omega, wszyscy się zbuntowali. Postanowili, wraz z parą Alpha, że ,,nowe szczenięta wygonią, ale oszczędzą rodziców''. Następnego dnia rano straże wraz z samicą Gamma wynieśli nas z nory naszych rodziców. Mama i tata starali się zatrzymać straże, ale oni byli silniejsi. Tata postanowił, że poskarży się Ahlpom. Ci zaś jedynie go wyśmiali. Po miesiącu od zabrania nas z watahy, mieliśmy około roku. Jazz, masz najstarszy brat, postanowił, że od tej pory każdy będzie radził sobie sam. On z dwoma naszymi innymi braćmi odeszli w stronę lasu, a ja z moją siostrą w stronę skał. Szłyśmy razem 2 godziny, kiedy ona postanowiła, że już mnie nie potrzebuje i odchodzi. Podbiegła do którejś ze skał i tyle ją widziałam. Zostawiła mnie tam samą w osłupieniu, w pewności, że już nie żyje, że spadła. Jednak otrząsnęłam się szybko ze śmierci siostry. Wędrowałam samotnie dwa miesiące, aż spotkałam rannego wilka. Pomogłam mu wyzdrowieć, a on w zamian dał mi swój największy skarb-skrzydła, dzięki którym byłam nieprześcigniona. Wilk pozwolił mi odejść, więc moja wędrówka zaczęła się na nowo, ale, tym razem ze skrzydłami. Po jakimś miesiącu dotarłam do watahy, ogromnej watahy. Poznałam tam pięknego basiora i zakochałam się w nim, a on w mnie. Szczęście nie trwało jednak wiecznie. Do stada przybyła nowa, piękniejsza wadera. Mój partner porzucił mnie jak jakąś zabawkę, którą można sterować, i związał się z tamtą, nową. Odeszłam stamtąd, ponieważ nie mogłam patrzyć na szczęście tych dwoje. Odeszłam, ze złamanym sercem... Po kolejnym tygodniu, wystarczająco oddalona od tamtego zdradzieckiego basiora, doszłam tu...
Moce:-Niewidzialność (wilk staje się niewidzialny na jakiś czas)
-Wizje (wilk miewa wizje o przeszłości,teraźniejszości i przyszłości.)
Proponowana ranga:Wojowniczka
Jaka nazwa ma być wyświetlana?:Roxi, taka jak nick
Wojownik? Co tak skromnie?...xD ~Cad~